Kupno nowego samochodu to chwila wyjątkowa. Stajemy się bowiem pierwszym właścicielem auta, które wyjechało bezpośrednio z fabryki. Wybieramy takie wyposażenie, jakie chcemy, a co najważniejsze, zakup jest po prostu bezpieczny.
Czy opłaca się kupić nowy samochód?
Istnieją dwa silne powody, dla których zakup samochodu wprost z salonu jest opłacalny. Pierwszy z nich jest czysto emocjonalny i wiąże się z wrażeniami, jakie towarzyszą nam w momencie odbioru nowego auta z salonu. Możemy cieszyć się prowadzeniem naszego wymarzonego modelu jako pierwsi. Mamy też wrażenie, że auto jakby „układa się” pod naszą nogę, przyzwyczaja się do naszego stylu jazdy. Sprzęgło działa bez zarzutu, silnik pracuje i brzmi tak, jak trzeba, układ hamulcowy nie przejawia śladów zużycia, a układ kierowniczy to sama radość.
Drugim powodem, dla którego zakup nowego samochodu to inwestycja opłacalna, jest aspekt praktyczny. Często mówi się, że przecież taniej można kupić auto używane, jednak to tylko pozory. Oczywiście, cena zakupu będzie niższa, jednak trzeba wziąć pod uwagę wszelkie ewentualne naprawy wyeksploatowanych części. Nowy samochód z salonu rzecz jasna będzie kosztował porównywalnie więcej, ale mamy wtedy pewność, że przez najbliższe lata nic nam się nie powinno zepsuć. Nie musimy sprawdzać płynów, filtrów, rozrządu czy klocków hamulcowych, bo są w idealnym stanie. Dodatkowo korzystamy z gwarancji fabrycznej, więc jesteśmy spokojni i nic nie musimy do niego dokładać.
Powszechną opinią wśród zwolenników aut używanych jest także kwestia utraty wartości. Sądzi się bowiem, że po kilku latach nowy samochód może stracić nawet ponad 50 procent. I tu znów prawda jest zupełnie inna. Jeśli weźmiemy na przykład używaną Toyotę – i to z napędem hybrydowym – na rynku wtórnym wciąż osiąga ona bardzo wysokie ceny. Jeśli odpowiednio dbamy o samochód i czuwamy nad jego prawidłowym stanem technicznym, to rocznik ma tu drugorzędne znaczenie. A dobrze wyposażone i utrzymane auto od pierwszego właściciela zawsze będzie cieszyło się większym powodzeniem niż wysłużony model po przejściach.